środa, 11 stycznia 2017

Ciekawość to...

"Ciekawość to pierwszy stopień do piekła."

-Przysłowie

"Jeśli tak, to musiałbym się cofnąć"

-Stary Wędrowiec


Tym przewrotnym początkiem rozpoczynam nową notkę. Nadal przygotowuję się do zrobienia filmu na temat różnic pomiędzy ezoteryką, okultyzmem a magią i przy tej okazji natrafiłem na wiele różnych ciekawostek. Na rzeczy, które będą spokojnie nadawały się na kolejne odcinki. Więc możecie spodziewać się, że po pierwszym pojawią się kolejne, choć w jakim terminie tego nie mogę stwierdzić. Z pewnością jednak będą one wychodziły dość nieregularnie.

Rzeczy na które natrafiłem przygotowując się do zrobienia filmu wywołały moją ciekawość. O pewnych informacjach nie miałem wcześniej pojęcia. Łańcuszek powiązań prowadzi często w niezwykłe rejony. Skoro Ezoteryka (tak, specjalnie wielka literą), to między innymi Helena Bławatska. Jak Bławatska to jeden z jej największych przeciwników Carl Jung. A Carl Jung to nagle i fizyka kwantowa i może nawet antysemityzm...

Do czego zmierzam? Uważam, że przysłowie na samej górze jest symbolem zakorzenionej w nas obawy przed eksploracją, wymyślonej przez przesadnych konformistów, bądź ludzi chcących kontrolować masy (wiernych?). Oczywiście że jak do wszystkiego, tak również do tematu ciekawości powinniśmy podchodzić rozsądnie, bo różnica pomiędzy lekiem a trucizną to tylko ilość dawki. Jednakże nie możemy się bać eksploracji, nie możemy lękać się szukania, bo to tak jakby drżeć na myśl że czegoś nowego możemy doświadczyć, czegoś nowego nauczyć, zobaczyć i poznać.

Dość łatwo nam jednak wzbudzić w sobie ciekawość zewnętrzną. Poszukać ciekawych informacji, gdzieś pojechać, coś zobaczyć, zapisać się na jakiś kurs, zrobić coś po raz pierwszy. Nawet jeśli towarzyszą temu negatywne emocje jak stres, strach, napięcie, to jednak dość często znajdujemy w sobie dość sił by je przezwyciężyć i działać. A co z ciekawością wewnętrzną?..

Ludzie często ignorują swój wewnętrzny świat. A przecież doświadczanie na zewnątrz ma w nim swoje odbicie. Ba! Bez wewnętrznego świata żadne działania zewnętrze nie miałyby najmniejszego sensu! Moim zdaniem jedno z podstawowych zadań każdego człowieka to poznanie samego siebie. Powinniśmy być ciekawi co też tam w naszych głowach i duszach jest, jakie piękne nowe światy, jakie niesamowite pomysły i oryginalne myśli. A pewnie też i rzeczy bardziej mroczne, czasami straszne, schematy i mechanizmy, które trzeba poznać i je pokonać. Bez ciekawości skierowanej do wewnątrz będzie nam bardzo trudno poznać samych siebie.

Dlatego też ciekawość to wcale nie jest pierwszy stopień do piekła. To pierwszy stopień do oświecenia i poznania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz